Reprezentant Polski zdradził, co chciałby usłyszeć od trenera. Szczere wyznanie siatkarza
Jastrzębski Węgiel ma za sobą świetny początek sezonu, a potwierdzeniem dobrej dyspozycji wicemistrzów Polski są odnoszone przez nich wyniki. Podopieczni Marcelo Mendeza wygrali osiem z ośmiu spotkań PlusLigi, triumfowali w Superpucharze Polski i od zwycięstwa rozpoczęli rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Marcelo Mendez motywuje zawodników
Mimo imponujących rezultatów trener Jastrzębskiego Węgla nie popada w hurraoptymizm. Taka postawa działa jednak motywująco na siatkarzy, co szczerze przyznał Jakub Popiwczak.
Motywacyjne dla nas jest to, że jak spotykamy się po meczu z trenerem w kółku, to on mówi do nas: „Możemy grać lepiej, musimy grać lepiej, będziemy pracować”. Człowiek wreszcie chciałby usłyszeć: „Brawo, Panowie! Jesteście super”, ale nie. Trener nie pozwala sobie na takie rzeczy – stwierdził libero.
Jastrzębski Węgiel zagra z Projektem Warszawa
W sobotę 12 listopada wicemistrzowie Polski zagrają z Projektem Warszawa, który obecnie prowadzi Roberto Santilli. Włoski szkoleniowiec jest doskonale znany kibicom Jastrzębskiego Węgla, ponieważ pracował w tym klubie w latach 2007-2010 oraz 2018-2019.
Według Popiwczaka Santilli potrafi motywować zawodników, a w meczu ze swoim byłym klubem będzie chciał coś „udowodnić”. Reprezentant Polski docenił też klasę siatkarzy występujących w stołecznym zespole. – Myślę, że jest to rywal, którego trzeba się obawiać, bo mają naprawdę wielu znakomitych zawodników, graczy z ogromnym doświadczeniem na arenie krajowej i międzynarodowej, więc łatwo na pewno nie będzie. Poza tym, u nich widoczna jest zwyżkująca forma – zauważył.